mięsny jeż

Leśny elf Adolf Ravendil nie żyje. Szalony, głupi elf zginał śmiercią równie bohaterską co głupią. Oczyścił drogę kompanom, wpadając w krasnoludzką pułapkę, która najeżyła go strzałami. Mięsny jeż został wywleczony z krasnoludzkich tuneli by ostatecznie gnić gdzieś na skałach wzgórza nieopodal Altdorfu. Gnij w pokoju Adolfie Ravendilu

Post został pochwalony 0 razy

R.I.P. [*] T.T

Post został pochwalony 0 razy

swoja drogą ta postać miała pp'ka ale poszła na polowanie na niedźwiedzia...

Post został pochwalony 0 razy

Poległ wariat nad wariaty
(elf straszliwy) za kamraty
I chociaż niezły był z niego kołek
Po drugiej stronie czeka już niewolnik-nizołek

Post został pochwalony 1 raz

to byla dobra postac xD

Post został pochwalony 0 razy

jej największą zaletą jak i wadą była chęć robienia rzeczy nierozważnych. Czasem się udawało jak np. kiedy robił zwiady w tunelach czcicieli korna... w więzieniu kiedy to żądał lepszego posiłku i po otrzymaniu łajna rzuceniu nim w strażnika... kiedy kradł konie pod nosem trzydziestu najemników... kiedy napadał na karczmę w której to siedziała armia wroga i pierwszy raz kogoś zabił nie strzałą lecz ogniem... kiedy to gołymi rękoma zabił wieśniaka z siekierą albo widłami przybił dziecko do ściany. ale miała też gorsze chwile jak pamiętna " historia o trzech złotych koronach"... moment w którym to ludzka(!) kobieta ucięła mu palce by nie mógł strzelać z łuku... chwila w której jego koń został spłoszony przez krasnoluda... A jego twarz? Bezzębna bo w więzieniu wybili mu wszystkie zęby, bez-skórna bo niedźwiedź który był zwierzyną w jednej chwili stał się łowca, szaleńcza kiedy to chaos dostał się do jego umysłu.... i wszystkie te przygody tylko po to by zginać gdzieś pod ziemią w krasnoludzkim tunelu... od strzał kiedy to sam nie mógł strzelać. Taaa to była dobra postać

Post został pochwalony 0 razy